KOLONIA ZUCHOWA 2016 Wyprawa Słonecznej Fregaty
piątek, 1 lipca 2016
DZIEŃ 6
Dzisiejszy dzień upłynął nam pod hasłem olimpiady sportowej. Było wiele przeróżnych konkurencji, za które każda wachta zbierała zwierzątka wodne. Po śniadaniu i generalnych porządkach na naszym statku udaliśmy się na plażę. Tam czekały na nas konkurencje w wodzie, czyli gra w piłkę oraz szukanie zanurzonych przedmiotów. Natomiast na piasku graliśmy w piłkę plażową ale na czworakach i budowaliśmy zamki. Były to przepiękne konstrukcje - nadal stoją na plaży :) Każda grupa poradziła sobie z tymi konkurencjami doskonale ale prym wiodły "Szalone Morświny". Po ważnym dla każdego majtka okrętowego posiłku - obiedzie...
czwartek, 30 czerwca 2016
DZIEŃ 5
Dzisiejszy dzień był dniem długo przez nas wszystkich wyczekiwanym. Była to wycieczka.! :) Zaraz po śniadaniu otrzymaliśmy prowiant i pojechaliśmy autokarem do Tomaszowa Mazowieckiego. Tam odwiedziliśmy skansen rzeki Pilicy w którym oglądaliśmy mnóstwo przeróżnych rzeczy: czołgi, armaty, stacje kolejowe oraz zwiedzaliśmy młyn. Tam każdy miał też okazję zakupić pamiątki :) Po tej wyprawie udaliśmy się do parku linowego nad Pilicą. AL było am atrakcji!!! Czekały na nas trampoliny, gokarty, plac zabaw, dmuchańce oraz wejścia na trasy parku linowego. Zabawy było przy ty co niemiara. (dlatego też dziś nie można było się do nas dodzwonić) ;). Po wizycie w sklepie wsiedliśmy do autokar w drogę powrotną zmęczeni, ale szczęśliwi. Po przyjeździe czekał na nas ciepły posiłek, a potem niespodziewana burza, którą dzielnie znieśliśmy. Skończyła się ona idealnie przed meczem EURO Polska - Portugalia, więc część z nas była na naszej kolonijnej strefie kibica ,gdzie mieliśmy okazję przeżywać piłkarskie emocje :) Wszyscy poszliśmy spać jeszcze szybciej niż wczoraj. Niektórzy nawet nie zdążyli wrócić ze strefy kibica już spali :)
PS Jest dużo nowych zdjęć w galerii. Miłego oglądania.
AHOJ!
PS Jest dużo nowych zdjęć w galerii. Miłego oglądania.
AHOJ!
DZIEŃ 4
Co to był dzień pełen wrażeń. Zaraz po apelu w swoich domkach znaleźliśmy kule armatnie, które okazało się że posłużyły nam do bitwy z piratami którzy napadli na nas statek. Jednak przegraliśmy tą bitwę i piraci nas pojmali i przywiązali do lin. Potem zaciągneli nas na statek piracki i tam przeszliśmy tor sprawnościowy. Piraci tak się zmęczyli, że poszli spać, a my w tym czasie wymkneliśmy się. Jednak piraci wrócili ale my już byliśmy przygotowani z balonami z wodą :) Ale była ogromna bitwa! A po bitwie udaliśmy się na plażę i tam wykąpaliśmy się w jeziorze. Po obiedzie wzieliśmy udział w zajęciach z wodną policją. Byliśmy nawet zakuwani w kajdanki - to była najlepsza zabawa ;) Potem zaczeliśmy przygotowania do wielkiego balu na statku pirackim. Każdy z nas zrobił sobie przepiękny marynarski tatuaż, a druhny uczesali dziewczynom super fryzury. Wieczorem poszliśmy na bal przygotowany dla nas specjalnie przez piratów. Tam wszyscy wspaniale sie bawiliśmy tańczyliśmy i pląsaliśmy się. Po dyskotece wybraluśmy się jeszcze na plażę podziwiać zachód słońca :) Nasi oficerowie przyznali nam koraliki i wodne zwierzątka i zaśpiewaliśmy naszą obrzędową piosenkę "Pożegnalny ton". Wszyscy bardzo zmęczeni poszliśmy spać tak szybko, że aż kadra była zdumiona :)
Do zobaczenia jutro!
AHOJ!
Do zobaczenia jutro!
AHOJ!
wtorek, 28 czerwca 2016
DZIEŃ 3
"AHOJ, AHOJ JA CIĄGLE O TYM MARZĘ, BY ZOSTAĆ MARYNARZEM"
Właśnie jesteśmy w trakcie oglądania przepięknego filmu "Sekrety morza" i już powolutku usypiamy.... nic dziwnego po dniu pełnym wrażeń. Zaraz po śniadaniu podzieliliśmy się na grupy i jedni poszli na wyprawę do sklepu, inni uczestniczyli w zabawach sprawnościowych na plaży, jeszcze inni pływali statkiem po jeziorze i uczestniczyli w chrzcie majtów okrętowych. Na statku każdy z nas otrzymywał morskie imiona, na które musiał zasłużyć uczestnicząc w dalszych zajęciach. Potem była zmiana grup tak żeby każdy mógł uczestniczyć w każdych zajęciach. Po obiedzie mieliśmy okazję pobawić się chustą animacyjną i pokolorować morskie obrazki. Potem nasz kapitan powiedział nam, że podczas burzy, która była pierwszego dnia na brzeg wyrzuciło mnóstwo skarbów. Były to butelki w których były listy z zagadkami. Aby je odnaleźć musieliśmy udać się do lasu zgodnie z niebieskimi falami. Z tym zadaniem każda grupa poradziła sobie doskonale, również zadania zostały wykonane wzorowo. Po kolacji w związku z tym, że byliśmy tak bardzo zmęczeni, to udaliśmy się obejrzeć film.... Teraz właśnie oglądamy :) A przed nami jeszcze zakończenie dnia, na którym zuchy w nagrodę za wspaniałe zachowanie otrzymają sprawności .... (ale to jeszcze tajemnica).
Zachęcam do odwiedzania GALERII. :)
AHOJ!
Właśnie jesteśmy w trakcie oglądania przepięknego filmu "Sekrety morza" i już powolutku usypiamy.... nic dziwnego po dniu pełnym wrażeń. Zaraz po śniadaniu podzieliliśmy się na grupy i jedni poszli na wyprawę do sklepu, inni uczestniczyli w zabawach sprawnościowych na plaży, jeszcze inni pływali statkiem po jeziorze i uczestniczyli w chrzcie majtów okrętowych. Na statku każdy z nas otrzymywał morskie imiona, na które musiał zasłużyć uczestnicząc w dalszych zajęciach. Potem była zmiana grup tak żeby każdy mógł uczestniczyć w każdych zajęciach. Po obiedzie mieliśmy okazję pobawić się chustą animacyjną i pokolorować morskie obrazki. Potem nasz kapitan powiedział nam, że podczas burzy, która była pierwszego dnia na brzeg wyrzuciło mnóstwo skarbów. Były to butelki w których były listy z zagadkami. Aby je odnaleźć musieliśmy udać się do lasu zgodnie z niebieskimi falami. Z tym zadaniem każda grupa poradziła sobie doskonale, również zadania zostały wykonane wzorowo. Po kolacji w związku z tym, że byliśmy tak bardzo zmęczeni, to udaliśmy się obejrzeć film.... Teraz właśnie oglądamy :) A przed nami jeszcze zakończenie dnia, na którym zuchy w nagrodę za wspaniałe zachowanie otrzymają sprawności .... (ale to jeszcze tajemnica).
Zachęcam do odwiedzania GALERII. :)
AHOJ!
poniedziałek, 27 czerwca 2016
DZIEŃ 2
"Hej ho, żagle staw, ciągnij linę i się baw..."
Pełne wrażeń jest życie naszej kolonii... Ledwie bosman z samego rana zagwizdał nam pobudkę, to już musieliśmy wykonać przegląd naszego statku. Robiliśmy skłony, skakaliśmy przez "dziury w pokładzie". Potem porządki, porządki, porządki... Kapitan naszej fregaty uznał, że największy porządek w domku miały wachty pomarańczowych i żółtych. Po śniadaniu każda grupa zabrała ze sobą kocyk i tworzyliśmy obrzędowość wacht, namalowaliśmy też przepiękne bandery żeglarskie i aby ozdobić nasze domki stworzyliśmy żagiel. Wachty od tej pory nazywają się następująco: niebiescy - "SZALONE MORŚWINY", zieloni - "ODKRYWCY ZAGINIONYCH LĄDÓW", żółci - "ŻÓŁCI MAJTKOWIE OKRĘTOWI", pomarańczowi - "DELFINOWE ZUCHY". W nagrodę za przepiękne totemy wybraliśmy się nad "morską" wyprawę na plaże. W związku z tym, że prawdziwy marynarz wody się nie boi, to mieliśmy okazję wykąpać się w jeziorze. Wszyscy bez wyjątków chcieli wejść na kąpielisko - tylko oczywiście szkoda że tak krótko ;) Potem zostaliśmy do obiadu na plaży i wzięliśmy udział w rozgrywkach planszowych w statki. Czekała nas też chwila odpoczynku i "leżenia do góry brzuchem", bo rozpoznawaliśmy rodzaje chmur. Cisza poobiednia upłynęła nam błyskawicznie. Potem uczyliśmy się wielu przydatnych każdemu marynarzowi rzeczy. Poznaliśmy komendy wydawane na statku, musieliśmy dopasować elementy statku do rysunku, poznaliśmy kierunki wiatrów i puszczaliśmy na wodzie nasze statki zrobione z origami. Po kolacji pierwszy raz na kolonii zasłużyliśmy na założenie naszych marynarskich strojów - wyglądaliśmy cudownie :) Wzięliśmy udział w festiwalu szant, śpiewaliśmy piosenki żeglarskie i mieliśmy okazję zebrać woden zwierzątka do współzawodnictwa. Najlepszymi wachtami na naszym festiwalu okazały się: "Szalone morświny" i "Żółci majtkowie okrętowi". Jednak ten dzień nie dla wszystkich się skończył... Zuchy z 13 KGZ "Słoneczni Tuptusie" w ogromnej tajemnicy po toalecie wieczornej przebrały się w mundury. Okazało się, że druhna Aneta ma dla druha Kuby niespodziankę. Druhna razem z zuchami przewiązała mu oczy i wszyscy razem poszliśmy na plażę. Tam czekało na nas świeczkowisko i okazało się, że druh Kuba został mianowany drużynowym naszej gromady. Było przy tym dużo radości, łez szczęścia i przytulania. Już nie możemy doczekać się kolejnego dnia ... :) :)
PS Zdjęcia już w galerii.
AHOJ!
niedziela, 26 czerwca 2016
DZIEŃ 1
Tyle się u nas dzisiaj wydarzyło .... Z samego rana pożegnaliśmy naszych rodziców i wyruszyliśmy na wielką żeglarską przygodę. Podróż strasznie nam się dłużyła, ale daliśmy radę i dotarliśmy na miejsce. Po rozpakowywaniu bagaży nadeszła ogromna burza (potem okazało się, że była ona magiczna - ale o tym potem), ale nie baliśmy się i w domkach poznawaliśmy regulaminy: uczestnika kolonii i kąpieli. Było przy tym dużo śmiechu i zabawy, bo każdy regulamin musieliśmy "wykupić" od druha lub druhny np. dobrą odpowiedzią na zagadkę, albo grając w grę kamień papier nożyce lub poznając zawartość apteczki. Potem był przepyszny obiad i kiedy przestało padać wszyscy zebraliśmy się w kręgu i uczestniczyliśmy w quizie wiedzy zebranej przed obiadem. Najlepszą grupą okazali się niebiescy i żółci. Kolejne godziny upłynęły nam na zabawach podczas, których lepiej się poznaliśmy. Po kolacji zebraliśmy się przy współnym ognisku, na które przyszedł niespodziewany gość - WILK MORSKI. Opowiedział nam on o tym, że burza która była, była burzą magiczną i wcągnęła nas o świata marynarzy i od teraz musimy wykonać wiele zadań, poznać tajniki żeglarstwa, przejść chrzest majtków okrętowych, żeby móc powrócic do świata "rzeczywistego" Powiedział nam też, że nie będzie to wcale łatwe zadanie. Opowiedział nam również o skarbach wyrzuconych po burzy na plaży po, które się udaliśmy. Tam czekały na nas butelki, do których przez całą kolonię będzemy zbierać koraliki. Tak upłynął nam wieczór....
A teraz pora na dobranoc, bo już księżyc świaci :)
Dalsza część naszych przygód jutro .... (późnym wieczorem) :)
PS udało mi się przemycić jedno zdjęcie, które zamieszczam poniżej :) :)
A teraz pora na dobranoc, bo już księżyc świaci :)
Dalsza część naszych przygód jutro .... (późnym wieczorem) :)
PS udało mi się przemycić jedno zdjęcie, które zamieszczam poniżej :) :)
wtorek, 21 czerwca 2016
WAŻNE INFORMACJE
"Już za chwilę wypłyniemy w długi rejs ..."
Do kolonii pozostało 5 dni, więc czas przygotowywać nasze bagaże. Poniżej zamieszczam listę niezbędnych informacji :)
Do kolonii pozostało 5 dni, więc czas przygotowywać nasze bagaże. Poniżej zamieszczam listę niezbędnych informacji :)
1. PAKOWANIE
Najlepiej gdyby dzieci pakowały się wspólnie z rodzicami. Pakujemy się w
walizkę lub plecak jak komu wygodniej - nie ma ograniczeń.

2. LEKI
Jeżeli dziecko przyjmuje leki proszę zapakować je w torebkę podpisaną
imieniem i nazwiskiem dziecka oraz informację o dawkowaniu i przekazać wychowawcy przed autokarem
3. OBRZĘDOWY STRÓJ
Niezbędna w naszym bagażu jest również podstemplowana legitymacja z wpisanym numerem PESEL.
5. MUNDUR
"Mundur, chusta, pas zuchowy ..." - niezbędnik każdego prawdziwego ZUCHA.
3. OBRZĘDOWY STRÓJ
Nie zapominamy zapakować do naszego bagażu obrzędowego stroju :)
4. LEGITYMACJANiezbędna w naszym bagażu jest również podstemplowana legitymacja z wpisanym numerem PESEL.
5. MUNDUR
"Mundur, chusta, pas zuchowy ..." - niezbędnik każdego prawdziwego ZUCHA.
Subskrybuj:
Posty (Atom)